Offline
teoretycznie kemot masz rację, ale to jest szkoła prywatna i wykładowca może zrobić co chce a szczególnie zofia ...
Przykład z poprzedniego semestru ... Makowski i Thomas.
Ostatnio edytowany przez ShaguaR (2013-02-27 05:52:30)
Offline
kemot napisał:
No Thomas sie zdziwil bo bo chcial niedopuscic jedna osobe do poprawki za scaiganie. Po interwencji dziekana nie mial wyjscia i pozwolil pisac...
Wiesz, w normalnym kraju (UK/USA), ściąganie na egzaminach/uczelni jest przestępstwem (w stanach even federalnym) i za to jest kilka lat odsiadki ... w tym przypadku to nie ma się co cieszyć, wręcz należałoby płakać ...
Offline
Ja sie wcale nie ciesze. Tylko mowie jak jest. Zlapal go na sciaganiu powinien zglosic do dziekana oficjalnie. Nie zglosil wiec nie mial prawa go niedopuscic do egzamu... Tak samo wyklad jest nieobowiazkowy i Zofia moze sobie sprawdzac obecnosc...
Offline